Bez przebaczenia
Z cyklu "Wiersze mitologiczne"
Z mieczem w ręku,
na białych skrzydłach
skierował się ku ziemi -
opuścił niebo naznaczony przez Boga
ostatni sprawiedliwy,
uosobienie dobra.
Gdy dotrze do kresu podróży
i spojrzy na nas, na ludzi
zobaczy same nikczemne stworzenia,
gorsze od zwierząt,
spojrzy w niebo i może zapyta Jedynego:
"
Po co ich stworzyłeś?
Po to, żeby unicestwili samych siebie?"
- chociaż wie, że odpowiedzi nie
otrzyma.
Ma misję do wypełnienia,
polecenie Najwyższego,
nawet Archanioł musi go słuchać.
Zaprowadzi porządek na ziemi
silnym ramieniem i mieczem.
Wspomoże Nemesis.
Żadne życie mu się nie oprze,
nadciąga Apokalipsa, Ragnarok.
24.06.A.D.2005
Konrad Staszewski
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.