Bez przyszłości
Nikt nie lubi myślącego.
Bo ktoś taki ma swe ego.
Lizus za to da se radę,
bo zlizuje nawet zdradę.
Pies dla żarcia jest przymilny.
Lizus aby nie być innym.
Boi się mózgu swego używać,
aby przypadkiem kontaktów nie zrywać.
Woli aby nim pomiatano,
bo nie zna jakie naprawdę ma miano.
Gdyby znał myśli swego idola,
wiedziałby jaka jest jego wola
Zdałby se sprawę,że jest jednym z wielu
Jak narzędzie w rekach tego,
który innym czyni wiele złego.
Komentarze (2)
niestety ale to prawda... ciekawy wiersz...
W tym wierszu jest zawarta prawda życiowa to smutne
ale prawdziwe.Pozdrawiam.