Bez ram
Ludzie czasem pakują się w życie,
jak w pudełko – ciasno.
W kanciaste ukrycie,
chowają wegetację własną.
Nic nie wystaje, nie wypada.
Każdy wybraną z bajek,
żmudnie sobie układa.
Niewielu udaje się rozpakować,
egzystować
bez ram.
To trudne i kłopotliwe czasem
ale nie takie straszne.
Wybierz sam.
Wierszyk powyżej, to bzdura i banał. Każdy żyje w ramach. Ci co z nich wypadli, lub zostali wypchnięci, tworzą mocno bezładny, margines społeczny.
Komentarze (70)
No, niestety zupełnie bez ram żyć się nie da, chyba,
że jest się bezdomnym,
ale koszty tego braku ram są ogromne, msz, ciekawy
wiersz, pozdrawiam wieczornie.
Bardzo trafny i mądry przekaz, pozdrawiam ciepło.
bardzo dobry, jak wszystkie inne twoje wiersze zmusza
do przemyśleń :)
Dawno wybrałam.
Miłej niedzieli :)
Przedstawia faktyczne życie.
Niewielu udaje się rozpakować...(:Dziekuje :)
dobry przekaz ...ramy ograniczają nie każdy lubi tak
żyć:-)
pozdrawiam serdecznie - z przyjemnością czytam Twoje
wiersze:-)
Trafnie napisane .Pozdrawiam :)
Witaj Dorotko. nie znam Twoich starszych wierszy tych
"przed przerwą", a polubiłem Twoje pisanie.
podrzuć mi tytuły kilku swoich ulubionych, bo masz ich
zbyt dużo na czytanie "od dechy do dechy".
pozdrawiam :):)
Witaj Dorotko:)
Tak i tutaj każdy ma swoje zdanie.Każdy z nas jest
inny i nie każdemu te ramy pasują:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wziąć się w garść, też się da:)
Pozdrawiam w piękny wiosenny dzień:)
Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam :)
Więc należę do marginesu społecznego:))
Fajny wiersz.
Pozdrawiam:)
Zatrzymujesz Dorotko,bo wiele w tym racji...pozdrawiam
kolorami wiosny :)
super............pozdrawiam