Bez sensu
Tekst znaleziony w mojej głowie
w roku bez wyroku, nie pytaj o sens
ja go nie znam, jestem jak atom
rozbijam się o okoliczności życia
będąc wszystkim i niczym
błądząc jak każdy...
szukając miłości
znajdujesz by uciec jak tchórz
bo spełnione pragnienie
na wyciągnięcie ręki-pytam
skąd tyle samotności
wśród jęków o miłość wołania
pragnąc tego samego
ze skrępowanym umysłem
jak koń z zasłoniętymi oczami
idziesz utartym szlakiem
pocieszając się wyobrażeniem
o podwiązce na udzie
nadal tkwisz w szarości
ciasnego garnituru krępującego
Twoje życie
wchodząc do labiryntu bycia razem
błądzisz
bez nici Ariadny
Jestem tylko pyłkiem
tekst jest myślami
buszującymi
w głowie niewiasty
którą spotkałam
między snem i jawą
"Między niebem a ziemią" 2004/06
Komentarze (5)
Ten wiersz ma sens po prostu.
Hmmm... z sensem - samo życie. Ładny wiersz. Cieplutko
pozdrawiam + zostawiam
Ten tu wiersz ma sens, a tytuł też jest sensowny.
Brawo!+
Witaj...intryguje ciekawe metafory refleksyjny
.pozdrawiam miło dziękuję za komentarz++++
to nie jest tak całkiem bez sensu, zbiór luźnych myśli
z których wyłania się obraz zagubionej w czasie
kobiety...