Bez skrupułów

Taka jest jak w Twoim wierszu Zosiaczku. Miłego
dnia:-)

Witaj. Glupio powiem ale powiem... zamurowalo mnie, bo
udalo Ci sie w doskonaly i poetycki sposob oddac
oczywista prawde o jesieni. Moc serdecznosci:)

nie, to ciepła i wilgotna pora:)

No bo taka szachrajka jest i już ;)
Mimo ze przewrotna kaprysna jednak ją lubimy bo bywa
kolorowa i szczodra Pozdrawiam cieplutko Zosiu :)

Dziękuję Wam za poczytanie :)
Miłego dnia.

Ach ta jesień...
Pozdrawiam serdecznie Zosiu:)

Przewrotna, jak niejedna kobieta. Nie lubią jej nawet
dzieci ;) ale ma w sobie coś wyjątkowego, skoro
rozpisują się o niej poeci.
Zosiaczku, życzę miłego dzionka :)

Jesień potrafi wiele napsocić. Pozdrawiam i dziękuję
za komentarz u mnie.

Jesień ma swoje uroki,bo przeplata trochę zimy trochę
lata. Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem.

jesień ma to do siebie ...że zmienia się każdego dnia
...a na liściach złotych wiatr jej gra ..

Bez skrupułów?

Zosiu, mocne słowa i co za tym idzie trafne
porównanie...
Kocham jesień w każdej jej odsłonie i trochę mnie
zabolało takie porównanie;)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem, Ola:)

MaW-i, dzęki za komentarz :)
Dobrej nocy, Wszystkim czytelnikom.

Nie lubię jesieni, ale rozumiem, że nadajść musi,
nawet jak nie chce. A pewnie chce, bo ma swoich
wielbicieli. Jak jest popyt to musi być podaż...pzdr

O, jaka miła niespodzianka, Czatinko. Ne było Cię u
mnie ze sto... wierszy.

Dokładnie jak piszesz nie zawierzam jesieni. Ładny
wiersz.