bez śladu
przeczytałam twoje słowa
znów płaczę
w moich - liter brakuje
są bez znaczeń
nie potrafię w metaforach ukrywać
wszystko jasne
widać środek i ręce
chciałabym już odejść
jestem zmęczona
dość mam czekań ucieczek i konań
móc wyraźnie powiedzieć "byłam"
nie znajduję niestety w epilogach
nicość niebyt
(żeby jeszcze dobitniej)
jakby nigdy nie podjęta rozmowa
może jeszcze tylko psa pogłaszczę
żeby nie wył
spokojnie zaszczekał
może jeszcze pospłacam rachunki
jeszcze chwilę... pozamykam
wybiegam
rozsznuruję szybko buty sukienkę
porozpinam wszystkie guziki
nie wiem czy ktoś będzie czekał
czy otworzy przed takim nikim
Komentarze (89)
Mnie się wydaje, że nawet po takim "nikim" zostaje
ślad.
No wiem przecież. Bardzo.
co dnia idziemy, chcemy, pragniemy i wciąż jesteśmy
niezadowoleni;
i dobrze, i źle - bo stanąć w miejscu - brak rozwoju,
chcieć za dużo - wpada się często w tarapaty.
A z tymi sznurówkami - daj spokój, za wcześnie.
Kalokieri:) ja tak zachowawczo tego wpisu dokonałam,
dziękuję bardzo:)
trzeba być cierpliwym, a na pewno
warto poczekać na porozpinanie guzików, chociaż
rozpocznę reklamę
(suknie na rzepy)
Pozdrawiam serdecznie
Ja też tak jak kalokieri:)
Nie utożsamiam. Treść boli. Tak mam. Do wiersza -
bardzo.
Tey coś Ty:)
przyjdę za chwilę zrównoważyć się do Ciebie.
A tak po za tym, bardzo rzadko piszę o skowronkach,
różyczkach i pląsach. Z prostej przyczyny: nie umiem!
U mnie rzadko się pośmiejesz, ale jak już napiszę, to
napiszę:)))
Szanowni Państwo, bardzo dziękuję
ale może nie utożsamiajmy tak do końca podmiotu
lirycznego z autorem:)
Łukasz, powiem szczerze - miło mi, ale gdybyś jeszcze
na temat tekstu coś napisał byłoby tez fajnie:)
Jak dla mnie za bardzo dołujące w dodatku zbliża się
jesień. Ja napisałem coś wesołego-będzie równowaga.
Mam nadzieję, że nie jesteś w takim nastroju:):)
Kochana Halinka
Dla mnie to nie pies wyje tylko (chyba odrzucone)
uczucie.Jeśli to wiersz osobisty, to ostatnia zwrotka
sugeruje,że łatwo się nie poddajesz.Pewnie ze
wszystkim się mylę, bo za głupia jestem, by dobrze
zrozumieć tak pięknene pisanie.
Szacun Cii_sza.:)
Przeczytałam wiersz kilka razy za każdym razem
poczułam coś... Potrafisz tak napisać by poruszyć
czytelnika.
Nie wiem, co napisać. Boli.