Bez słów
Bez słów...tak jest prościej.
Baz słowa zamykasz cicho drzwi
Do wszystkich tamtych dni.
Do uczuć wciąż rozognionych
W Twym sercu już zamrożonych.
To były tylko chwile,
Gdy przyleciały motyle.
Gdy serca się do siebie rwały,
A świat się wydawał mały.
Na chwile szczęścia szukały
I nareszcie się spotkały.
Na chwile , na momencik,
By bez słowa się wykręcić.
Zabrakło siły by spojrzeć w oczy,
Zabrakło słów-w milczeniu kroczysz.
Tak jest łatwiej gdy nic nie powiesz,
Choć na dnie serca żar dalej płonie.
Bo to ucieczka od lojalności,
Od zobowiązań i uczciwości.
Wracasz do zwykłego trybu życia
Podając szklankę goryczy do wypicia.
Nie zawsze najprostsza droga jest droga najlepszą.
Komentarze (1)
Prawdziwy obrazek z życia, świetnie namalowany slowami
przez Ciebie.