Bez słowa...
Dla mojej miłości.....
Stoimy
wpatrując się w siebie
bez słowa
wystarczy, że na chwilę
przymknę zmęczone oczy
i zaraz jesteś
przy mnie
tuląc w swych ramionach.
Nie muszę nic mówić
wyczułeś mój smutek
Podnoszę głowę,
napotykam twój
wzrok
i
kłopoty znikają, bo
nic nie jest
ważniejsze od twoich
rozświetlonych i pełnych ciepła oczu
które
przesłały mi jakże dwa ważne
słowa.
Serce bije
mocniej
a oczy
zeszkliły się ze
szczęścia....
I wiesz co?
Ja ciebie też...
Wczoraj, dzisiaj i zawsze...
...która kiedyś nadejdzie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.