Bez tytułu
Tym,którzy znów zawiedli...
To nie będzie wiersz o miłości,rodości czy
szczęściu.
Nie potrafię takich pisać...
To wiersz o smutku i kolejnym
rozczarowaniu...
Przeplotę dziś przez Twoje palce opowieść
jakich mało.
O małym szczęściu zdeptanym w trawie,o
koniczynie,co nie chciała mieć czterech
listków.
O uśmiechu na twarzy który zgasł w
popłochu,
O człowieku,który w proch się obróci,bo i
powstał z prochu.
Oby nie za wcześnie...
O tym właśni piszę w takich chwilach jak
ta...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.