bez tytułu
Jesteś...
czuję Twoją obecność-
wypełnia moją duszę ciepłą bielą
upragnionej ciszy...
Powiew dobroci
rozpromienia moje oblicze,
spokój Twych oczu tłumi lęk...
Szczęście zamyka mi usta-
tu niepotrzebne są słowa...
Ogarnia mnie przedziwna niemoc
obezwładniająca radość...
...zamykam oczy... już nie ma mnie...
jesteśmy... MY
Dziękuję...:*
autor
nieobecna...
Dodano: 2006-01-20 20:56:47
Ten wiersz przeczytano 471 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.