bez tytułu
spoglądam na Ciebie
takim wzrokiem utęsknionym
w błękicie
co się chowa w dłoniach
cała drżę
nagością konam
marzeniami
gdzie to ja i Ty
w koronach
tacy niby zakochani...
spoglądam na Ciebie
takim wzrokiem utęsknionym
w błękicie
co się chowa w dłoniach
cała drżę
nagością konam
marzeniami
gdzie to ja i Ty
w koronach
tacy niby zakochani...
Komentarze (2)
Romantyczny, pełen cichego uwielbienia, wiersz...
Dobrze rymujesz. Serdecznie pozdrawiam.
niby zakochani? można na niby? ech, już się nie
znam...chyba:))) Dobry.