Bez tytułu
Leży świnia w chlewie,
szczęśliwa, karmi prosiaczki.
Biedna, bo jeszcze nie wie,
że to, zmodyfikowane zwierzaczki.
Jakie są, jakimi będą,
co w przyszłości je czeka?
Ojcem ich nie jest knur,
matce podali spermę człowieka.
Czyje geny zwyciężą,
czy świnia świnią pozostanie?
a może powrócimy na drzewa?
Podstawowe pytanie.....
Co dalej?
Żywność zmodyfikowana już istnieje.
Eksperymenty w genetyce zwierzęcego
świata?
uff......... coraz większą grozą wieje.
Komentarze (6)
Niestety ale zgadzam się z Tobą TO jest prawdziwe
Dziękuję bo przy okazji dałaś mi pomysł na wiersz.
Pozdrawiam.
Będzie jeszcze normalnie:)
Wszak to jest maciora, medycyna sie rozwija, ale czy
na pozytywnie?
A ja myślalam, że świnia zawsze będzie świnią.
Pozdrowienia:)
MAGNOLIO witam serdecznie. To, co napisałam, to nie
jest porównanie to szara rzeczywistość.Wczoraj,
przeczytałam w internecie, że w Anglii prowadzone były
tego typu badania, w tajemnicy przed całym światem.
Sprawa ujrzała światło dzienne gdy naukowcom zabrakło
pieniędzy na dalsze badania. Rozumiem,że to, co
napisałam może zrażać ale mnie poraziła treść mówiąca
o przeprowadzanych eksperymentach. Podałam jedynie
prawdę, szokującą. Pozdrawiam serdecznie.
Będę z tobą szczera byłby fajny wiersz ale zraziły
mnie słowa{Ojcem ich nie jest knur,
matce podali spermę człowieka}porównanie nie na
miejscu ale masz prawo.