bez tytułu
Boże Ty wiesz że nie mam już sił
a jednak pragniesz bym w tym cierpieniu
tkwił
Strzępki uczuć , marzeń wszystkie myśli
znasz
a jednak nadal twierdzisz ze sobie radę
dam?
I na co mi to przyjdzie ? po cóż nauczka
taka ?
Czy nie wystarczy ze me serce powoli
zamarza
że traci wiarę, nadzieję na lepsze jutro
,
że cały świat ze mnie się śmieje
nie rozumiem na cóż mi dałeś taką karę
okrutną ....
Modlitwy do Ciebie prośby , błagania to
wszytko na nic
Do zmiany decyzji nic cie wciąż nie
skłania...
No trudno.
Komentarze (3)
Rozmowa z Bogiem.
Bóg wie ile możemy udźwignąć...
Ten łzawy lament (nie wiadomo z jakiego powodu)
wierszem raczej nie jest - gdzie w tym jakaś
poetyka,liryka, jakiś zamysł, przesłanie? No trudno...