bez tytułu ll
Tak wiele znaczy gdy w duszy
pustka i żal,
kiedy z utęskneniem oczekuję od losu
odrobiny czułości
-uśmiech...
Tysiące ludzi mija mnie na ulicy
przechodząc obojętnie
jakby mnie nie było...
Dlaczego nie słyszą
jak krzyczę... mętnym spojrzeniem
bo mowę odebrało mi milczenie...?
Pozostaje mi tylko mieć nadzieję,
że ktoś zburzy
tę niszczącą szarość smutku
-jednym uśmiechem...
autor
nieobecna...
Dodano: 2006-01-22 13:35:46
Ten wiersz przeczytano 573 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.