Bez wysiłku na twarzy
"Bez wysiłku na twarzy".
09.10.2012r. wtorek 12:23:00
Bez wysiłku na twarzy
Piszę to, co mi się marzy.
Wcale nad rymami wiele nie pracuję,
Ja od tak piszę, po prostu free
steil-uje.
Ja do Anitki
Pięknej skąd inąd kobitki
Wcale się nie dobieram,
Ja tylko rymy dobieram.
Wy bejowicze nic mi nie insynuujcie,
Wy mej przyszłości nie malujcie.
Bez wysiłku na twarzy
Przekaże wam, co mi się marzy.
Ja chcę mieć co cenić,
Czy wy potraficie to docenić?
Wiem, że potrafię
I kiedyś na właściwą muzę trafię.
Nigdy nie jest za późno by się uczyć
I już nie błądzić, by już się nie
włóczyć.
Ja uważnie dobieram słowa
I od nowa
Bez wysiłku na twarzy
Sprawiam, że herbata się parzy.
Mój Anioł Stróż
Wraz z bukietem róż
Pomoże mi,
Otworzyć do jej serce drzwi.
Ja w to bardzo mocno wierze,
Bo mnie znów natchnienie bierze.
Pan Jezus nie chce ode mnie
Bym szedł życiem daremnie,
On chce mi pomóc znaleźć oazę,
Tą, o której nie od dziś marzę.
A ja muszę spełnić swą rolę
I pogodzić się, że mą dolę
W przybliżeniu rzecz biorąc
Muszę gonić, bo ona ucieka ode mnie jak
zając.
Bez wysiłku na twarzy
Miłość mi się marzy.
Ja wiem, że w tym wszystkim
Przede wszystkim
Musi być obecny Bóg,
Bym mógł Nieba przekroczyć próg.
Nie może tak być,
Że będę powietrzem żyć,
A Bóg będzie przeze mnie zagłuszany,
Bo takim wypadku będę stracony.
Ona jest piękna i doskonała,
Od stóp do włosów, dosłownie cała.
Ona, ta której jeszcze nie znam,
Ale liczę, że niebawem poznam.
Komentarze (1)
popraw serce-a, no i życzę powodzenia, pozdrawiam