Bez zastanowienia
...Kochać to nie znaczy patrzeć na siebie lecz patrzeć razem w tym samym kierunku....
ty wszystko zaczeło sie pewnego razu...
spojrzenie w oczy...
przypadkowe ocieranie ponętnych ust
dotykanie...
tajemnicze obserwowanie...
pewne spojrzenia pewne zblirzenia...
i tak zaczeły spełniać się nasze marzenia
... rąk zakradanie wzroku chowanie...
a potem namiętne całowanie...
muskał delikatnie beznamiętnie moją
szyję...
tak że po całym ciele ciarki mi tylko
przechodziły.
dotykał swą dłonią moją dłoń...
wsuwał delikatnie swe palce pomiędzy
moje... tak jak by chciał aby nasze dłonie
sie nazawsze połączyły...
wtulał mnie w swoje duze ramiona...
że czułam sie bezpiecznie
i nie chciałam być nigdy z nich uwolniona.
spojrzenie szafirowych oczu...
bez tchu westchnienia...
0 a w nich głębia bez dna i ocean wspomnień
który spełnia marzenia...
pokochałam cie bez żadnego wątpienia
!!!!
i wiem o tym...
że spełnią się wszystkie nasze marzenia!!!
...najpiękniejsza miłość jest taka której sie nie spodziewasz ... ly
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.