Bez znieczulenia
Kiedy w polskich domach przyjmuje się
gości,
rozmowy się kłębią niczym stado węży.
Jad kapie z jęzorów tym, co są najgłośniej:
"Araby* wynocha, a księża na księżyc."
Wódka żywym ogniem hartuje poglądy:
"Żydom zabrać banki, postkomunie sądy."
Kiedy politycy mówią z hardą miną,
o wielkich ideach, jakim chcą hołdować,
to myślą zapewne jak podkładać świnie,
lub wprowadzać ferment u prostaczków w
głowach.
I nigdy nie wolno wrogom przyznać racji,
taki jest pokrętny urok demokracji.
Kiedy wyprzedamy rodzinne klejnoty,
oddamy za grosze mamusine srebra,
trzeba będzie znowu jechać za robotą,
w polu u Helmuta o podwyżkę żebrać,
w zagonach szparagów sunąc na kolanach,
bądź zmieniać pampersa Heldze, gdy... po
pachy.
A kiedy brat z bratem chwycą się za
gardła,
zamroczeni krzykiem licznych
podjudzaczy,
szanowni sąsiedzi poszukując prawdy,
że tylko w niewoli myśmy są rodacy,
zaśmieją się szczerze, w idealnej zgodzie,
bo Polak jest mądry, dopiero po
szkodzie.
Tytuł alternatywny:
"Kartoflisko. I tak stąd nie wyjadę."
Komentarze (79)
Zacząłem nadrabiać zaległości głos i komentarz
wyrwanym tego znakiem.
Czasami coś musi być takie mocne, aż do bólu więc
właśnie bez znieczulenie.
super oddałeś ,,między nami'' pozdrawiam
trudno nie zgodzić się z mądrą puentą a treść wiersza
warto wziąć sobie do serca
pozdrawiam :)
Tak, jakże prawdziwy. Dopiero kiedy coś się dzieje
stajemy po tej samej stronie.
Nie widzę nic złego w tym, że ludzie wyjeżdżają do
pracy za granicą. Zdobywają przez to nowe
kwalifikacje, które później się mogą przydać w kraju.
(Bo przecież sam dobrze wiesz, że wyjazdy na pole
szparagów, czy do opieki to margines.) Mój syn buduje
jakąś instalację w rafinerii w Singapurze i nie uważam
tego za nic złego. Problem jest raczej w tym, by ci co
wyjechali mieli gdzie wrócić. A nad tym, by nasz kraj
nie kusił do powrotu pracują "ręka w rękę" politycy i
"zwyczajni ludzie".
Bardzo dobry wiersz. Podobno wiersze są dobre, gdy
można je interpretować na dwadzieścia sposobów i nikt
nie wie, o co tak naprawdę w nich chodziło łącznie z
autorem, ale mi się akurat ta konkretność
przytaczanych sytuacji bardzo podoba. Tytuł
alternatywny bardzo na tak :-)
W chwili czasu zapraszam:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/szczepy-561021
Pozdrawiam :-)
Tak bardzo dobry wiersz i my jesteśmy mądro/głupi i
przed i po szkodzie taki stan umysłu
Znakomicie napisany wiersz, będący krytycznym odbiciem
społeczeństwa polskiego.
Na zdrowie!
Też nie wyjadę.
Tu się urodziłam, stąd jestem i tu umrę, na Warmii.
Stąd są moi przodkowie. Rodzice, Dziadkowie, ich
Rodzice.
A jak jest? Smutno.
I nawet w snach mi się wcześniej nie wyśniło że tak.
Dobry wiersz, bardzo. Na pomyślenie.
Wiersz na czasie i z dobrym przesłaniem . Politycy i
ta ich polityka to tylko walka o koryta .Ludzi mają za
nic .
Pozdrawiam serdecznie, zdrówka życze.
Cieszę się, że dotarłem do Ciebie.
Nic dodać, nic ująć.
Strzał w 10-tkę, a jeden punkt z mojej strony to za
mało.
Zapraszam na
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/nie-pytam-sie-ciebie
-ktore-twe-sztandary-132269
,Tęsknię za człowieczym zapachem, ale głupotę wyrywam
z
korzeniami '' super
Tęsknię za człowieczym zapachem, ale głupotę wyrywam z
korzeniami.Brawo!
Ja chyba napiszę za Krychnem
Biednie ale u siebie
Chociaż może to kwestia odwagi czy przywiązania do
naszego kraju
Witaj Arku:)
Mnie nigdy nie ciągnęło do wyjazdu.Chociaż biednie ale
u siebie.Oczywiście każdy ma prawo walczyć o swój byt
zatem nikomu nie zazdroszczę:)
Pozdrawiam:)