Bez znieczulenia
Kiedy w polskich domach przyjmuje się
gości,
rozmowy się kłębią niczym stado węży.
Jad kapie z jęzorów tym, co są najgłośniej:
"Araby* wynocha, a księża na księżyc."
Wódka żywym ogniem hartuje poglądy:
"Żydom zabrać banki, postkomunie sądy."
Kiedy politycy mówią z hardą miną,
o wielkich ideach, jakim chcą hołdować,
to myślą zapewne jak podkładać świnie,
lub wprowadzać ferment u prostaczków w
głowach.
I nigdy nie wolno wrogom przyznać racji,
taki jest pokrętny urok demokracji.
Kiedy wyprzedamy rodzinne klejnoty,
oddamy za grosze mamusine srebra,
trzeba będzie znowu jechać za robotą,
w polu u Helmuta o podwyżkę żebrać,
w zagonach szparagów sunąc na kolanach,
bądź zmieniać pampersa Heldze, gdy... po
pachy.
A kiedy brat z bratem chwycą się za
gardła,
zamroczeni krzykiem licznych
podjudzaczy,
szanowni sąsiedzi poszukując prawdy,
że tylko w niewoli myśmy są rodacy,
zaśmieją się szczerze, w idealnej zgodzie,
bo Polak jest mądry, dopiero po
szkodzie.
Tytuł alternatywny:
"Kartoflisko. I tak stąd nie wyjadę."
Komentarze (79)
Krzysiu, jeśli zarzucasz mi, że mój wiersz nie jest
pisany emocjami, to nasza optyka patrzenia rozjechała
się o 180 stopni.
Nie mogą wszyscy pisać tak samo, czy podobnie, bo
każdy czuje inaczej i byłoby to nudne, gdyby tak
pisali.
Ludzie piszący białe wiersze uważają, że rymy to
archaizm.
Tak samo młodzi ludzie nie słuchają Led Zeppelin, The
Doors, King Crimson.
Ja uważam, że pisanie klasyczne, z rymami, średniówką
jest nieporównywalne trudniejsze niż pisanie na biało.
A wiem coś o tym, bo raz na kilka piszę wiersz biały.
I napisanie go zajmuje mi godzinę, natomiast dobry
wiersz klasyczny to kilka dni, a nawet tygodni.
A dobre metafory w wierszu klasycznym są dużo, dużo
trudniejsze niż w wierszu wolnym.
Cieszę się, że zajrzałeś, że powiedziałeś szczerze
swoją opinię, że możemy się różnić.
Pozdrawiam :):)
Arku, myślimy podobnie szkoda, że Nas jest tak mało...
Napisałam komentarz, lecz doszłam do wniosku, że nie
ma sensu go wklejać...
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie, Ola:)
Arku ciekawie, jednak to nie mój temat. Wolę wiersze o
innej tematyce, poetyckie, pisane emocjami,
metaforycznie niedopowiedziane.
Niemniej jednak wiersz in plus.
Serdecznie pozdrawiam.
;)
Bardzo trafny tekst. Wiele mądrych myśli. Jestem pod
wrażeniem. Pozdrawiam serdecznie. :)
No tak gapowe,niestety czasem mi się zdarza, muszę
zmienić kolejność...:)
Wybacz, Arku, to nie celowe, ale i tak bym zajrzała i
gapowe naprawiła, bo Twoje wiersze są ciekawe i do
nich często wracam.
PoZdrówka :)
Tak poza tym nie lubię podziałów, a co do wzbogacania
innych nacji, to jeśli już, to lepiej nie tych, którzy
nas przez tyle lat gnębili i nadal mają paskudne do
nas nastawienie, nigdy bym nie chciała mieszkać w
Niemczech na stale, bo zawsze będą mi się niestety źle
kojarzyć...
A gdyby wszyscy Polacy, mogli być jak bracia, co nie
skaczą sobie do gardeł, jeno w ogień za sobą...
Pozdrawiam
Paweł
Ślicznie dziękuję za odwiedziny, czytanie i komentarz,
z plusikiem serdecznie pozdrawiam, wieczoru miłego i
słodkich snów
https://www.youtube.com/watch?v=T1hkhqcxVs0
Kartoflisko mi bardziej pasuje, a w kabarecie Grajdoł.
Dobrze to opisałeś :)
szczera prawda ... na szczęście ja patrzę na świat z
innej strony ..tych parę lat ? przelecę z uśmiechem
...a później niech się inni martwią ..po śmierci tylna
część ciała już nie rządzi ... przyklepią łopatą i św
spokój ...
to dobrze, że mamy różne poglądy, byle nie prowadziły
do drastycznych rozłamów
Osobiście się z czymś takim nie spotkałam i znam
jedynie z mediów i anegdot.
Moja siostra po 10 latach w Belgii przeprowadziła się
do Niemiec, poszła na studia weterynaryjne, o których
marzyła i ma teraz fajną pracę.
A Niemcy zazdroszczą nam "zacofania", bo u nich już
prawie kalifat...
Pozdrawiam Arku :)
Witaj Arku. Podział narodu, zawsze idzie od samej tzw.
"góry".
To oni, podzieleni na rożne partie polityczne/ ze
swoimi wyborcami/, hołdują propagandę, kłamstwa o
przeciwniku innej partii, nazywając go wrogiem, tak
dzielą ludzi. Jedni idą za mamona, inni, za
sprawiedliwością, inni idą, aby "iść".
A wiersz, bardzo dobry w swojej prawdziwości, dlatego
między innymi, tak się dzieje, moim zdaniem.
I to się chyba, nigdy nie zmieni.
I nie ma co się dziwić, ze ludzie wędrują za
godniejszym bytem.
Pozdrawiam serdecznie.:)
Wiersz, że tak powiem, na czasie .Dobry :)
Przy stole, po kilku głębszych, każdy ma słuszność:)
Tolerancja, akceptacja, uśmiech, tego nam potrzeba.
Wiersz przedstawia trudny problem, ale da się żyć:)
Pozdrawiam bardzo serdecznie:)
Arku, teraz cały świat jest zniewolony, tylko Polska i
Polacy biedniejsi (nie ze swojej winy) i dlatego w
Polsce widać to szybciej. Ta bieda dotknie całego
świata, zanim ludzie otworzą oczy, że są robieni na
SZARO w biały dzień. :(
Na czasie wiersz. Jeszcze Polacy śpią... :(
Pozdrawiam.