Bezapelacyjnie
"Bezapelacyjnie".
24.11.2020r. wtorek 09:30:00
Bezapelacyjnie
Zastanów się
Skąd na Ziemi wzięła się woda.
Bezapelacyjnie
W niej będzie moc i schronienie,
Bo trzeba zmierzyć niemierzalne,
Np. lodowiec.
Tam leży być może najstarsza mumia
świata,
Albo pod nim, tam na dnie w mule.
Wszystko po to byśmy mogli spać
Z czystym sumieniem
I nie skupiać się na tym,
Co nas odmładza, a co postarza.
Ważne, by wszystko miało właściwy rytm.
Bezapelacyjnie
Z jednej komórki powstaje cały człowiek,
Czy przez to jesteśmy jednokomórkowcami?
Na pewno nie,
Szarych raczej mamy znacznie więcej,
A i tych elektronicznych też
Już zwykle coraz więcej jak jedną na
osobę.
Bez apelacyjnie
Można podejść do wielu spraw
I budować pewne bytowanie,
Które jest kluczem do długiego życia.
Nie ma w tym żadnych tajemnic,
Gdyż pewne coś jak starzenie
Jest nieuchronne
I nie bójmy się tego.
Cichy wielbiciel
Nawet zimy się nie boi
A nie jeden zwierz szybszy
Niż Usain Bolt*.
Bezapelacyjnie wiele nas jeszcze zadziwi
I zimne przekąski zostały podane,
Bo wakacje to jedno,
A odkrywanie fascynującego świata to
drugie.
Bez apelacyjnie
Także latająca, superbroń
Może namieszać na tym świecie
I nie tylko tutaj.
Tak to jesteśmy skazani
Czy to na Smog,
Czy to na świat rządzony przez
szaleńców.
Tak to stworzyli zabójcze pułapki,
A teraz myślą o nowym Murze Chińskim,
W wykonaniu Europejskim
Z drutu kolczastego.
Długość?
Szacowana sześć i pół tysiąca
kilometrów!
Po co?
By ratować się przez własną głupotą!
Bezapelacyjnie
Czas na budowanie nowych połączeń,
Stare nie koniecznie straciły na
ważności,
Ale niosą pewne znane niebezpieczeństwa.
Dlatego wyprawmy się
W miejsca i szlakiem,
Gdzie nie znane nam są niebezpieczeństwa
I nie znaczy to, że ich tam nie ma.
Jak głęboko jeszcze można zejść,
Tam słyszalny krzyk zza światów.
Czy to piekło już?
Nie wiecie o czym mowa
To odszukajcie i posłuchajcie
Dźwięku jaki wydobywa się
Z najgłębszego na Ziemi odwiertu.
Bezapelacyjnie
Nie wszystko, co na baterie
Pociągnie dłużej.
Z innej beczki
Rekiny to wyjątkowo ostrożne zwierzęta
I to też jest bezapelacyjne.
A znalezienie sposobu
By komunikować się
Z tym domniemanym zabójcą
To odkrywanie świata jak
Doktor Dolitlle,
Lub znany wam doktor Puli
Tego samego autora
Co ten tekst.
Bezapelacyjnie
I nieuchronnie
Dobijamy do brzegu,
Bo tłum wylazł na ulicę
I chce innych nauczyć zabijać.
No cóż,
Najwidoczniej mają
Już wyłączone instancje kontrolne mózgu,
Bo serca już dawno nie mają.
A może na odwrót
To serce im twardnieje,
Bo mózgu w procesie odchudzania pozbyli
się**.
Bezapelacyjnie
Nie piję do Ciebie,
Ani do nich,
Do nikogo w ogólnej postaci.
Jednak nie można patrzeć w ścianę.
Czasem da radę się przeżyć,
Nawet skok z mostu.
Bezapelacyjnie
Gangi wciąż rządzą.
*Imię i nazwisko od lat i aktualnie na czas
pisania tego utworu najszybszego człowieka
świata.
**Wbrew temu, co może się wydawać autor nie
zamierza nikogo obrażać.
Cieszę się, że jesteście :)
Komentarze (4)
Niestety, ale większość Twoich tekstów Amorze jest
pełna byków,
poza tym to jakieś pseudonaukowe dyrdymały, czemu nie
próbujesz pisać poezji?
Tylko piszesz tasiemce, które nic nie wnoszą, w jakim
celu zupełnie tego nie wiem, silisz się na naukowca,
tylko, że ktoś ze stopniem naukowym pisze poprawnie, u
Ciebie to rzadkość.
Sorry, długo milczałam, ale naprawdę tego co piszesz,
nie da się czytać, zacznij dbać o słowo i cenić
Czytelnika, pisząc z sensem, skrótowo i bez błędów.
Ode mnie bez punktu.
Pozdrawiam
Posłuchaj Amorku dobrych rad ... ten wiersz ma wiele
wad ...
i po co takie taśmociągi ...
Czytelnika obraża niedbalstwo. "niekoniecznie,
niejeden, bezapelacyjnie" - to ostatnie już wskazała
Roxi01.
"znany wam doktor Puli" - przepraszam, nie znam.
Autorowi wydaje się zapewne, że jest w panteonie
klasyków i każdy powinien znać jego dzieła.
bezapelacyjnie piszemy razem