BEZBRONNEGO
spękane szkło
rani zimnem
krwawiące dłonie
zapatrzone w przeszłości
obietnice
jednak serce wyrywa do przodu
ciągnąc umierające zwłoki
chcące żyć w idealnym świecie
twoich
obietnic szczerej miłości
ciepłych słów
nie krzywdzących
złożonego na tacy
bezbronnego
Wędrowiec Pustyni (Piotr Oczkowski)
Dobry wieczór, wypada wreszcie przedstawić się. Nazywam się Piotr Oczkowski. I tak już stanę się.
autor
Wędrowiec pustyni
Dodano: 2018-03-05 18:33:20
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
Dzięki AMOR
Bardzo ciekawy wiersz, pozdrawiam :)
Nie musimy marzyć, a wyciągnięcie ręki możemy go mieć.
I to wcale nie trudne. Wystarczy mocno chcieć. Tyle i
aż tyle. ;)
wszyscy marzymy o idealnym świecie
Dziękuję serdecznie.
Jasne, już udaje się!
Już znalazłem. I nikomu nie oddam. Nie zrezygnuję. Bo
warto!
Ni ma idealnego świata, ale ty Wędrowiec to może go
znajdziesz :) Jakby co, to daj znać :)
Miło Piotra poznać :*)
Obietnice obietnicami. Życie życiem.
Wiara w lepsze jutro czyni cuda.
Wygra miłość. Wszystko się uda?
Fajny optymistyczny wiersz. Pozdrawiam Piotrze. Miłego
wieczoru :))
Pięknie.
Pozdrawiam Piotrze.:)