BEZCZAS
Kochany-do Ciebie uciekam
u kresu każdego dnia
Splątane dłonie w bezczasie
na próżno tykają zegary
Krwawe niebo namiętnych pocałunków
wylanych niezliczoną ilością gwiazd
Rozebrana ze wstydu
ubrana w nagość
czekam na wybuch wulkanu...
Kochany mój tylko od nas zależy profil naszej miłości.
Komentarze (3)
Piękne słowa,pozdrawiam
Pieknie opisałaś ten bezczas do którego uciekasz.
Bardzo ciekawe metafory
Ciekawy dobór słów. Myślę, że jak na początkującą
osobę bardzo fajny pomysł na wiersz.