Bezczelność
Napisałam ten wiersz jakoś na początku wakacji...
Pustka-odszedłeś
i nie zostawiłeś po sobie tego,
co bym chciała.
Czy to się nazywa bezczelność?
Dałam Ci wszystko,a w zamian
nic nie dostałam-
-może myślałeś,że nic nie możesz
mi dać?
A wystarczyłby tylko uśmiech.
Chwile milczenia są piękne,
ale ile może ta chwila trwać?
Mogłeś chociaż pomachać ręką,
a ty mi uciekłeś-
-udało ci się uciec,
ale od prawdy było zbyt ciężko.
Kłamać umiesz,ale pamiętaj,
że miłości nie da się oszukać.
Niby mężczyzna,który nie kłamie
kobiecie,ma bardzo mało względów dla jej
uczuć...
...ale ile można kłamać?
Skoro Cię kocham i to jest miłość,
to mnie nie oszukasz.
...Nie,wiesz co?
Ty nie jesteś taki zły jak myślę,
jednak mi coś po sobie pozostawiłeś-
-ból,cierpienie,smutek-
-a to naprawdę dużo
Co mogę jeszcze
od Ciebie wymagać?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.