bezdomni
w naszym domu straszy cisza
puste okna bez firanek
niczym ramki bez zdjęć
w naszym domu mieszka nienawiść
panoszy się jak u siebie
pozwalamy jej na to
w naszym domu brakuje miłości
kiedy wyszła?nie zauważyliśmy
nasz dom? nie, to tylko zimne mury
jesteśmy bezdomni
Dom. To powinno być miejsce do którego z radością chce się wracać...No właśnie.
autor
Poszukująca
Dodano: 2019-11-16 20:31:26
Ten wiersz przeczytano 1020 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
no właśnie... dom kojarzy się z ciepłem rodzinnym a
kiedy go brak to tak jak w wierszu :) pozdrawiam
Smutny przekaz
Pozdrawiam :)
Smutne to.
Pozdrawiam.
Rzeczywiście dom bez miłości to tylko zimne mury,
brakuje ciepła uczuć.
Pozdrawiam serdecznie :)
Zgrabnie narysowałaś ciemne strony wielu bytów.
Zwięźle, chłodno ponuro.Dziwię się, że 90% czytających
okazało obojętność. Miłego dnia:)
Oto Polska właśnie.
Przesyłam ukłony.
Obrazowo o domu, który nie jest sobą.
Miłej niedzieli:)
Podoba się wiersz.
Taki dom* to tragedia!
Pozdrawiam
To nie dom, to ruina miłości.
Rewelacyjne odkrycie nowego znaczenia bezdomności.
Brawo. Do bezdomności nie potrzeba nienawiści,
wystarcza obojętność.
Dobry wiersz... Bo co to za dom w którym panoszy się
chłód obojętności
Nienawiść tak jak i zawiść jest bezinteresowna, często
pojawia się bez powodu, a jeśli ktoś nie nadstawia dla
niej policzka inni są chętni go ukrzyżować, tylko
dlatego, żeby postawić na swoim, na dodatek bywa, że
pociągają za sobą tłum, żądny krwi, bardzo to smutne,
często też jest ona podsycana przez osoby głęboko
wierzące, które ponoć kochają Boga i w imię tej
miłości pewnie lubią ranić innych i kopać...
Dobrej nocy życzę, tekst mi się podoba, życiowy i
wymowny.
Świetny. "A mury runą... Runą. Runą!"
Ten wiersz niezwykle do mnie przemawia, najtrudniej
jest gdy dom staje się konstrukcją-niczym więcej, już
nie czymś co powinno dawać nam poczucie
bezpieczeństwa, ciepła. Tak często o tym zapominamy.
Jak się pod palenisko nie podkłada, to ogień gaśnie.