Bezdomny
nie badzmy obojetni
Dwa kartony na centralnym,
moje życie i mój świat,
w kącie brzydkim,w kącie marnym,
karton obok-to mój brat.
W dwóch kartonach me wspomnienia,
moja wiara i nadzieja,
w ludzkich sercach jest ich brak,
kto pomoże dziś biednemu,
mając w oczach wzgardy ślad.
Mam niewiele dwa kartony
i łachmany od stu lat,
powiem szczerze ,żem bezdomny,
i centralny to mój świat.
autor
czarna perelka
Dodano: 2006-10-21 09:33:02
Ten wiersz przeczytano 525 razy
Oddanych głosów: 17
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.