Bezdomny
Codziennie tędy przechodzę i ten sam widok
-
Ten biedny człowiek.
Siedzi skulony tuż przy śmietniku
Pod brudna twarzą kryje się
Zniszczone cierpieniem życie...
Brud i odór potu, a w ręku butelka...
To ochrona przed ewentualnym
niebezpieczeństwem
On stracił szansę na życie, umarł już
dawno...
Z dnia na dzień włóczy się jak zwierze,
Niedługo całkiem przepadnie...
autor
aneladgama
Dodano: 2007-03-17 15:34:14
Ten wiersz przeczytano 476 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.