Bezdomny
Jezu dzieliłeś chlebem...
Mroźno na dworze, śnieżno, zawieje,
patrzę przez okno, wiatr tam szaleje,
krążę myślami w ulic zakątkach,
może bezdomny po nich się błąka?
Licho odziany z zimna się skulił
w zaciszną bramę cały się wtulił.
Wiszą wąsiska obmarzłe lodem,
burczy żołądek męczony głodem.
Boże mój pozwól, prośbę mam taką,
niech starczy chleba też dla biedaka,
zziębnięte ręce ze mną ogrzeje,
stanie przy piecu, z zimy zaśmieje.
Głodnych nakarmić, nagich przyodziać, kącik
im ciepły, swój podarować,
by dzisiaj każdy był syty w gościach,
doznał okruchów wspólnej radości.
Komentarze (87)
być bogatym w miłosierdzie- to jak nosić w sobie obraz
Boga. Piękne przesłanie, Broniu:))
Często, gdy idę do osiedlowego śmietnika, daję
buszującemu tam człowiekowi - uśmiech i wesołą
rozmowę. Weź mówię - dając mu aluminiowe puszki, lub
stara odzież. Rozumiem,że nie on jest temu winien,że
spadł tak nisko z drabiny społecznej. Sojące obok
pojemniki do segregowania śmieci - to kpina na jaka
nas narażają wytwórcy tzw. śmieciowej umowy.
Szantażowali nas pitami wysyłanymi z łaski "bogów"
miejskich, aby tylko poprzeć swoje prywatne firmy
usuwające śmieci. I przydałoby się, żeby jałmużnę
dawali te durne miejskie urzędasy, którzy tylko
synekturalnie - rządzą i dzielą. Tak sądzę.
Jurek
ja czasem poczęstuje papierosem ale wielu bezdomnych
na szczęście rzuciło. pozdrawiam
Piękny poruszający wiersz Broniu. Pozdrawiam bardzo
serdecznie
Bardzo bolesny temat Należy takie tematy poruszać
A wiersz piękny Broniu
Pozdrawiam pogodnie
dotykasz bardzo trudnego tematy da wielu zupełnie
zimny odległy nieznany - wiara i pokora
pozdrawiam
Wiersz dobrze płynnie napisany.
Temat trudny pomagać to nasz obowiązek.
"Głodnych nakarmić, nagich przyodziać", kącik im
ciepły, swój podarować,
by dzisiaj każdy był syty w gościach,
doznał okruchów wspólnej radości - przemówił do mnie
Twój wiersz. Tylko cytowane fragmenty z pisma w nawias
należy ująć, tak jak ja to zrobiłam. Pozdrawiam
"by dzisiaj każdy był syty w gościach,
doznał okruchów wspólnej radości."
A to tak niewiele :-))))
Prawdziwy i smutny wiersz
pozdrawiam
Nie wszystkich ludzie serca są otwarte na bezdomnych.
Dopóki sami nie doświadczymy bezlitosnego losu,
przechodzimy obok udając, że nie nic się złego nie
dzieje. Pozdrawiam serdecznie kobietę-poetkę o wielkim
sercu :)
Wszystkim miłym przyjaciołom dziękuje za wizytę u
mnie. Serdecznie pozdrawiam.
piękny wzruszające słowa ...za dużo marnujemy chleba a
są tacy co każdą okruszynkę zjadają z namaszczeniem
:-)
pozdrawiam serdecznie - Broniu masz wielkie serce :-)
Pani Broniu ,brak mi po prostu słów
Pani sprawia ,że płaczę ze wzrudznia
Bardzo ładny, serdeczny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego dnia.