Bezdomny
Jezu dzieliłeś chlebem...
Mroźno na dworze, śnieżno, zawieje,
patrzę przez okno, wiatr tam szaleje,
krążę myślami w ulic zakątkach,
może bezdomny po nich się błąka?
Licho odziany z zimna się skulił
w zaciszną bramę cały się wtulił.
Wiszą wąsiska obmarzłe lodem,
burczy żołądek męczony głodem.
Boże mój pozwól, prośbę mam taką,
niech starczy chleba też dla biedaka,
zziębnięte ręce ze mną ogrzeje,
stanie przy piecu, z zimy zaśmieje.
Głodnych nakarmić, nagich przyodziać, kącik
im ciepły, swój podarować,
by dzisiaj każdy był syty w gościach,
doznał okruchów wspólnej radości.
Komentarze (87)
Piękny. Smutny wiersz
Bardzo ciepły, życzliwy wiersz. Pozdrawiam:)
Kochana Broniu,cudowny wiersz,po prostu, moje tematy,w
Nowym Roku 2015 dużo zdrówka,dla Ciebie i
rodzinki,pozdrawiam
Bardzo ładny i wrażliwy.
Piękny wiersz Broniu napisałaś własnie dać strawę i
kąt u nas na klatkach schodowych sypiają żal ich, ale
czy sami nie wybierają sobie takiego losu .
Rozmawiając z nimi odpowiadają że jest im fajnie bo
pracować nie muszą.Ale teraz w te zimne dni serce się
kroi patrząc na ich los.
Pozdrawiam:)
Wszystkim tym, którzy przeczytali mój wiersz
serdecznie dziękuje.
Pieknie napisane pozdrawiam
Smutny i refleksyjny wiersz i taki na czasie?
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Rytmicznie, pięknie, szlachetnie...wiersz napisany
dobrym, wrażliwym i otwartym na ludzi sercem. Miłego
wieczoru:-)
Rytmicznie i z wyczuwalną empatią.
A nie lepiej będzie w czasie przyszłym
"z zimy zaśmieje" zamiast "z zimy się śmieje"? Młego
wieczoru.
piękny wiersz i z takim szlachetnym gestem...
pozdrawiam pięknie:)
Tematyka jak najbardziej na czasie.
Podoba mi się puenta : Głodnych nakarmić. Być może
dotrą te słowa kiedyś na "świecznik"
Mądre przesłanie i dobry wiersz 10-ciozgłoskowy.
Też uważam,że gdy możemy to powinniśmy się dzielić z
innymi.
Pozdrawiam ciepło i noworocznie:)
-
P.S Gdyby to był mój wiersz,to bym go trochę zmieniła
w ostatniej zwrotce,
np ostatni wers bym wyrównała do 10-ciozgłoskowego...
Czyli było by to np tak -
---------------
Głodnych nakarmić, nagich przyodziać,
kącik im ciepły swój podarować,by dzisiaj każdy syty
był w gościach
doznał okruchów wspólnej radości.
----------
Oczywiście to tylko luźna sugestia,bo wiersz mi się
bardzo podoba,a wiadomo,że to Autor robi z nim co
uważa za stosowne.
Po prostu to moje odczucie,bo
np do syta z nami gości,jakoś też mi do końca nie
leży,no bo mówi się najeść do syta...
Mam nadzieję,Broniu,że mi wybaczysz ten mój
komentarz,to tylko moje czytelnicze subiektywne
odczucie...
Dobre przesłanie! Aby słowa w czyny się zamieniały,
oby pustym echem się nie odbijały. Gdy serce okazane
człowiekowi w potrzebie, stokroć cenniejsze u Jezusa w
niebie. Pozdrawiam ciepło:)
Jak będę kiedyś w tym stanie... fajnie by było znaleźć
takie oparcie i pomoc:)
Pozdrawiam!