Bezdomny
Jezu dzieliłeś chlebem...
Mroźno na dworze, śnieżno, zawieje,
patrzę przez okno, wiatr tam szaleje,
krążę myślami w ulic zakątkach,
może bezdomny po nich się błąka?
Licho odziany z zimna się skulił
w zaciszną bramę cały się wtulił.
Wiszą wąsiska obmarzłe lodem,
burczy żołądek męczony głodem.
Boże mój pozwól, prośbę mam taką,
niech starczy chleba też dla biedaka,
zziębnięte ręce ze mną ogrzeje,
stanie przy piecu, z zimy zaśmieje.
Głodnych nakarmić, nagich przyodziać, kącik
im ciepły, swój podarować,
by dzisiaj każdy był syty w gościach,
doznał okruchów wspólnej radości.
Komentarze (87)
Bronisławo, odkąd jestem na Beju i czytam Twoje
wiersze jestem przekonany, że jesteś wrażliwą na
krzywdę ludzką kobieta o wielkim sercu. Osobiście znam
tylko jedna taką kobietę.
Wiersz odbieram bardzo mocno.
Wszystkiego dobrego w nowym roku Broniu paa
ładnie się pochylasz nad losem słabszych
wszedzie są tacy ludzie bezdomni
nie wiem dlaczego ?
trudno mi to ocenić czy tak pogubili sie w swoim zyciu
przecież na pewno kazdy z Nich gdzies pracował ,zeby
miec rentę lub emeryturę
smutna taka dola tych ludzi
pozdrawiam Broniu:)
dla nas okruch, dla niego bochen... szczęścia;
pozdrawiam:)
Jest na fb człowiek który niedawno mi napisał że zjadł
pierwszy obiad od kilku miesięcy Ireneusz R.
Grudziński z Braniewa nie mam czasu na weryfikację...
Pozdrawiam Ciebie Cieplutko
Dobrze, że to miejsce przy stole tylko raz w roku, bo
gdyby tak cały czas, to trze czwarte ludzi chciałoby
być bezdomnymi...
Prawdziwie bezdomni czujemy się najczęściej, gdy
szukamy swojego miejsca na ziemi. Oby to się nie
dopełniło dopiero na naszym pogrzebie!
ściskam i zapraszam
Patrzę jak leży w parku na ławce,
wiatr, który rozwiał już dawno dmuchawce. Mrozi mu
szyję, śnieg go przykryje...:( Smutny los. pozdrawiam
Bogactwa mi nie dawaj Boże daj je biedakowi co pod
mostem na lepsze czeka
pozdrawiam serdecznie :)
Wielkie serce masz Bronisławo
zawsze mam parę groszy w kieszeni dla takich właśnie,
gdy poproszą...i nie wnikam z czyjej winy jest
bezdomny i biedny
Ganiamy za dobrem, ale nie przechodźmy obojętnie obok
bezdomnego.Pozdrawiam, wzruszyłaś mnie Broniu:)