Bezgranicznie
Bezgranicznie pochłoniety spojrzeniem,
duszą ogarnięty wszechmocnie.
Z tobą i za tobą idę do nieba,
by w błękicie skąpać się cały.
I nie wiem czy dojdę tam dziś,
gdzie oczy tak głodne,spragnione.
Bezgraniczną otchłanią twych uczuć,
rwie się serce me utęsknione.
Jeszcze raz chcę dotknąć dziś nieba,
pójść z tobą,gdzie żyje nasz świat.
Tak mi do szczęścia niewiele potrzeba,
tak mi spojrzenia,twych dłoni dziś brak.
A kiedy już spojrzę w to niebo,
w błękicie jego ujrzę Ciebie.
Powiem chodz,podejdz tak bliżej,
bym już w tym spojrzeniu ujrzał siebie.
I znów bezgranicznie zatonę dziś w morzu,
gdzie fale wyrzucą wnet moje pragnienia.
Jeszcze dziś powiem spójrz w ten błękit,
w nim ukryte są dziś nasze marzenia.
Komentarze (9)
miłość tęsknota i marzenia.
ciekawy i taki ciepły w miłosnym
przekazie...pozdrawiam ciepło
chodź, podejdź i rób odstęp po przecinku :)
oby więcej takich mężczyzn było na tym świecie + ..
bardzo ładna piosenka o miłości i tęsknocie za nią :-)
Sympatyczny wiersz. Pełen miłości i tęsknoty.
Pozdrawiam
Witaj ciepły klimat,urok uczuć,ładny..pozdrawiam+
Piękna, romantyczna miłość równie pięknie ukazana.
Ciepło pozdrawiam.
ładny,pełen ciepła wiersz miłosny