Bezgwiezdna noc
Pozbawieni kontaktu z materią
zamknięci w dybach struchlałego ego
leżymy na łożu hazardu
myśli i uczucia
niczym zastygły wulkan
szukają drogi wybudzenia
a ciało to głuchy muzykant
co drgającym ciepłem
tworzy niemy manifest
nie balsamujcie serca
Komentarze (3)
trafnie
Bo cóż bez niego jesteście warci? bardzo ładnie,
pozdrawiam:)
Super forma, metafory nieprzegadane. ( małe literówki
Ci się wkradły - szkoda, bo dobry wiersz)