Bezimienna
Pustymi oczyma
Patrzę już na Ciebie
Zwietrzały marzenia
Minionego lata
Na bożym pastwisku
Stałam bezimienna
Wśród pni zwalonych
Umarłego świata
Tak mnie zostawiłeś
Gołą z tożsamości
Nie licząc się z niczym
Nie znając litości
Czas stał się katem
Wspomnienia cierniami
Po których codziennie
Stąpałam myślami
I w duszy Boże
Twe imię wzywałam
Dlaczego jego?
-jego pokochałam
autor
zmoooora23
Dodano: 2009-03-29 10:46:42
Ten wiersz przeczytano 419 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.