Bezimienna - cz.2

Ewuniu nie jest o key ale spróbuje sobie z tym
wszystkim sam poradzić, módlcie się tylko, o to tylko
proszę.
Dobranoc Wspaniałych snów i dziękuje za troskę.

Wioletto pamiętasz o mnie że taki istnieje i to mi
wystarczy, za tyle uśmiechu muszę Ci kiedyś zapłacić
wierszem. Ale czy podołam?
Dobranoc Wiolu miłych snów.

Grześ, czy wszystko jest ok ? Martwię się...
Pozdrawiam ciepło:*)

A ja się za Tobą Grzesiu stęskniłam :-) łap uśmiech
:-) :-) :-)

Toporek - i chyba tak zrobię Może wkońcu nauczy sie
pokory :)

Ja róniez nie lubię chastwa więc reaguję Podziwiam to
ciche przyzwolenie Autorów publikujacych na beju na
dzikie zapędy i ataki sfrustrowanych cieni ... ale jak
widac czasem lepiej udawac ze nic sie nie dzieje bo
wtedy czują się bezpieczni
Wybacz Grzegorzu że mnie poniosło
Już wybywam ...

Ten komentarz Cii-szy powinno się wystawić na foceebok
pod jej wierszem i pokazać jaką ona ma kulturę
komentowania,bo te swoje wypociny tam wstawia.

Wandeczko jakże pięknie i zażarcie mnie bronisz,
a myślałem że wiersz się sam obronił, dlatego taka
frustracja co niektórych. Tego Wandziu tu na Beju nie
cierpię, tego skakania sobie do gardeł, bez powodu,
tylko dlatego że ktoś napisał coś co się bardziej
podoba.
Miłego wieczoru Wando.

Cii-szo jak tylko zauważyłem Cię skaczącą pod wierszem
Arka wiedziałem że się coś szykuje, popatrz jaki
zdolny jestem w odczytywaniu dusz
ludzkich.
Pozdrawiam i życzę Pięknego Poetycznego Nowego Roku.

Grzegorzu jak wiadac z komentarzy masz swoich
obiektywnych czytelników Nie przejmuj sie zapędami
cieni

Zero w tym poezji, jak i w poprzednim tzw. "dziele".
Ot, marzenia sfrustrowanego, niedowartościowanego
faceta.

Dziękuje Norbi że zajrzałeś, pokazałeś jakie
przeżywamy koleje losu. Najgorsze jest to jak
rodzice przeżywają swoje dzieci czy wnuków, to w
oczach tych pierwszych jest niesprawiedliwe. Ale Boska
sprawiedliwość jest trochę inna od tej ludzkiej
zapisanej w paragrafach.
Pozdrawiam i życzę Wszystkiego Dobrego w Nowym Roku.

Jak widzę wszystko się dobrze skończyło, wiara w dobre
jutro czyni cuda. I tak trzymać. Bardzo, bardzo się
cieszę. Ciepło pozdrawiam. Miłego dnia:)
Ps. A ja wraz z żoną wróciliśmy przed chwilą z
pogrzebu mojej matki chrzestnej. Przeżyła 92 lata. A
jej syn, przyjaciel z dziecięcych lat zmarł w wieku
42. Miał dwóch synów, jeden od dwóch lat też nie
żyje. Rozmawiałem podczas pogrzebu z tym drugim,
życząc długiego życia, podobnego do babci. Rożnie nam
się ono układa...

Motoko: grzegorz-kot67@o2.pl
Powinno wystarczyć. Pozdrawiam noworocznie.

Dzień dobry Panie anula.
Jest Pan w porzo, nigdy nie otrzymałem od Pana
przykrego komentarza. Czy można się z Panem także
skontaktować poza bejem? To wykonalne? Pozdrawiam.