Bezimienne mogiły
"Są łzy, co się w duszy jak ognie palą, są serca, co się nikomu nie żalą, są smutki, których nikt nie pocieszy, są krzywdy, z których Bóg tylko rozgrzeszy....
Bezimienne te groby, pamięci zabrane,
płaczą po cmentarzach, jakże zapomniane.
Posprzątaj, zapal znicz, skłoń z modlitwą
głowę,
czy Żyd, może Niemiec, zna przecież tę
mowę.
Uszanuj mogiłę, żyjących to rola,
bo tymi krzyżami, usiane są pola.
Wojny tutaj były i wędrówki ludów,
to tylko są ślady, historii podmuchów.
Najpierw bądź człowiekiem a później
Polakiem,
zostawił tu kości, bo szedł swoim
szlakiem.
Opatrzność zabrała, groby wyznaczyła,
a prawem przypadku, tu stoi mogiła.
Ciała tych Polaków, rozsiane po świecie,
im na obcej ziemi, ktoś świecę zaniesie.
Więc zróbmy to samo, dla tu pochowanych,
Bezimiennych Ludzi, przez czas
zapomnianych.
...są winy, którym nie dano sędziego, więc, gdy kto cierpi, nie pytaj, DLACZEGO?" - UG Miejsce Piastowe.
Komentarze (71)
Prawda jakie to proste... zatrzymaj się - nieraz nawet
tego nie ma. Ktoś na pomniku przysypia, nastolatki
sikają /widziałem/ - szacunek do zmarłych? Kto ich
tego nauczył?
Pozdrawiam.
Piękny wiersz z dobrym przesłaniem...zatrzymaj się,
uszanuj i ocal od zapomnienia...
Pozdrawiam ciepło :)
Witam Maćku, kopę lat, dziękuje za wizytę, śmierć i
cmentarz zawsze niesie smutek, to jest wpisane w nasze
przemijanie.
Miłego wieczoru.
smutna prawdziwa refleksja
Krystyno bardzo dużo starych cmentarzy jest
niemieckich i żydowskich, w mojej miejscowości jest
jeden wielki cmentarz poniemiecki o który dbają
przypadkowi ludzie. Niemcy jakby zapomnieli o swoich
rodakach, co mnie dziwi.
Pozdrawiam we wspomnieniowej nostalgii.
Mazurskie lasy ukrywają bezimienna mogiły. Właśnie
taki cmentarzyk odkryłam niedawno wędrując leśnymi
duktami. Ogrodzony drągami, bez śladu nagrobków, ale
za to ze szklanymi zniczami. Ktoś pamięta.
Tak trzeba uczynić.
;)
Trochę grobowo się zrobiło.
https://www.youtube.com/watch?v=n7gk5gs_qqA
O takich cmentarzach być może myślałeś, o których
zapomniano, tylko dlatego "że nie nasze".
Dziękuje za odwiedziny Marku.
Twój wiersz przywołuje we mnie wspomnienia z
dzieciństwa. Wakacje spędzałem w Drawsku Pomorskim u
cioci,która mieszkała blisko lasu w którym było masę
grobów i pomników. Prawie wszystkie nie były do
zidentyfikowania. Prawdopodobnie był to porośnięty
lasem stary cmentarz.
Ten widok wywarł na mnie wrażenie i przychodziły
pytania.
Pozdrawiam wieczorowo:)
Marek
Kaziu wielokrotnie tak robię sprzątam kilka dni przed
Świętem Zmarłych, te zapomniane groby, dla zasady i
spokoju ducha.
Trzymaj się mocno.
Mądre przesłanie wiersza - uszanuj modlitwą,
posprzątaj, ocal od zapomnienia, pozdrawiam
serdecznie.
wiersz zatrzymał mnie na dłużej...
kto go nie przeczytał, nie wie co i ile stracił...
pozdrawiam :)
Pamiętajmy... Ślę moc serdeczności i życzę miłego
piątku:))
Sławku do poprawek jak je nazwałeś, mam ambiwalentny
stosunek, gdyż są podawane niejednokrotnie nie w pełni
przemyślany. Po to tylko aby zrobić zawieruchę wokół
wiersza. Jestem otwarty na zmiany, ktore nie ingerują
w założenia wiersza, a te niestety tylko ja znam.
Każda propozycja zmian jest przeze mnie wnikliwie
analizowana. Twoja jest niewielka, nie wnosi niczego
do wiersza a więc aby Ciebie zadowolić /ha ha/ -
dokonałem zmiany. Spryciarz pomyślisz, nie, trzymam
się mocno ziemi.
Trzymaj się mocno Przyjacielu.
Nie każda moja zaproponowana poprawka musi być
słuszna. Ale warto każdą propozycję przemyśleć. Ja na
radach źle nie wyszedłem. A większość moich starszych
wierszy też bym dzisiaj inaczej napisał. Ale to
dobrze, bo oznacza, że nie stoimy w miejscu. :)