Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Bezimienny

Idzie to on on jest bezdomny
pomięty skurczony nieświeży bezbronny
wśród głuchych spojrzeń mija ulice
nikt nie zagląda w jego oblicze

Przed siebie bez celu ze wzrokiem ku ziemi
stąpa członkami przemarzniętemi
jak zjawa ten człowiek nie z tego świata
ogół przechodniów ma w nim wariata

A on przemierza szlakiem obranym
ulice śmietniki tak żyje przegrany
spokojnie nie trwożąc idei zbawienia
cóż jeszcze w życiu ma do stracenia

Kim jesteś człowieku? Pijakiem ułomnym?
Człowiekiem? Czy człowiek bywa bezdomnym?
Nie masz rodziny nie masz schronienia
ni duszy przyjaznej do pocieszenia?

Każdy kto żyje ma utrapienie
lecz radość pozwala podnieść zwątpienie
tą siłą jest przyjaźń miłość zażyła
wiec gdzie Twa rodzina duszyczko miła?

On nic nie mówi zwiesił spojrzenie
w zmęczonych oczach spostrzegłam łzawienie
być może to z myśli której wciąż pomny
jak został w życiu człowiekiem bezdomnym

autor

Aneta

Dodano: 2004-07-16 12:46:33
Ten wiersz przeczytano 697 razy
Oddanych głosów: 14
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »