Bezinteresowność
Wiem, że empatia miewa kaprysy,
nie wszystkim równą miarą zadana.
Gorycz cierpienia, patrzenie w okno,
gdy ślad na progu w kurzowych ramach,
powinny serce w zimny głaz zmieniać.
A pomoc częściej od nich przychodzi.
Dźwigają w górę. Zysk? Bez znaczenia.
Ostatnia droga. Znów bose nogi.
autor
Celina Ślefarska
Dodano: 2016-01-09 15:37:27
Ten wiersz przeczytano 3431 razy
Oddanych głosów: 41
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (50)
zadumałam się nad Twoim wierszem... bardzo piękny
Bardzo ładna, choć smutna refleksja!
Pozdrawiam!
Dziękuję bardzo za czytanie i Wasze refleksje na temat
wiersza i poruszanej w nim treści.
Wśród ludzi bezinteresowność jest już wyjątkiem. Za to
psy potrafią ją okazywać.
Pozdrawiam serdecznie Celinko paa
Tak Celino, to dzisiaj rzadkość.
piękny
Bose nogi, ale treść bogato obuta. :) Pozdrawiam
Dziekuję bardzo za czytanie i cieszę się, że refleksja
spodobała się. Pozdrawiam serdecznie:)
Ja o takiej bosości myślałam;)
pytałem o bosość, bo skojarzyło mi się z :"boso ale w
ostrogach" o pokoleniu międzywojennym
szlachetna duszo , z otwartym sercem , podziwiam twoje
slowa , uklony dla Celinki
Zgadzam się, że twardsi dostają cięższe brzemię:)
wymowny ostatni wers
Mądre słowa pozdr
Mądra refleksja.
A na barki każdy dostaje tyle, ile może udźwignąć, ni
mniej, ni więcej. Słabi dostają mniej:)