Bezkompromisowa - Ja...
Na moim grobie napiszą: "A kogo to obchodzi?"
Połamane skrzydła
One nie pozwolą mi zapomnieć
Że kiedyś potrafiłam latać
Za niespełnonyi marzeniem...
Za przegraną walką...
Za utraconym życiem...
Niczym mała smutna królewna
Której od dawna uśmiech z buzi zniknął
Mała, nic nie znacząca...
Bezkompromisowa
Nie ma nic do stracenia
Nikogo nie kocha
Nic sie dla niej nie zmienia...
Każde słowo wypowiedziane
Ostrzem sensu
Zabija pozostałe zalążki nadziei...
Bez nadziei i bez szans
Spojrzeć w karty mówiąc pas...
Jak w tym bezdusznym tłumie
Znaleść serce które mnie zrozumie?
Czasami warto odejść
Chowając łzy w kieszeniach...
Błądzę po morzu nieudanego życia
Czekając na... NIKOGO!
Wiem, nie jestem aniołem
Kiedyś tylko stałam u nieba bram
Kiedyś tylko skrzydła miałam
I na nich latałam
A dziś?
Dziś chce znów dosięgnąć nieba
Już trzymałam gwiazdy...
Już byłam tak blisko...
Puściłam...
Sama dla siebie stałam sie pytaniem
Ale... ...kogo to obchodzi?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.