- bezkształt -
obojętność, to takie najgorsze
pośród powinności czyjejś
swojej
wobec mnie.
gdybym mogła
och, gdybym mogła !
pobiegłabym do lasu
na kształt twoich uczuć
i wszystkie paprocie
złożyła w bukiecie nocy
zebrałabym
nic w całość
wymilczonym krzykiem
wykrzyczała kołysankę
sobie i tobie
i wykrzyczałabym
wyśpiewując
o głuchych nocach zebranych w bukiet
paproci
wykrzykuję siebie
poprzez bezkres ciebie
autor
my-void
Dodano: 2007-12-03 21:08:57
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
wymilczany krzyk..? może przemilczany?
za to bardzo podoba mi się puenta..
ładny wierszyk na plusik, aż mi dech zaparło:)