BEZLITOSNE SŁOŃCE
Z bezchmurnego nieba kula ogromniasta
Zsyła swe promienie na wioski i miasta.
Żyjące stworzenia poszukują cieni
I mają nadzieję, iż coś tu się zmieni.
Bezlitosne słońce w ciągu dnia całego
Grzeje, parzy, kwiaty już na łące
więdną.
Zdarza się, że chmurka promienie
przesłoni,
Wtedy na wytchnienie chwilę daje ziemi.
Człowiek – dość odporny – poszukuje
cienia,
Szuka chłodnej wody i miejsce swe
zmienia.
Wieczorem, gdy słońce na zachodzie zajdzie
Z rozkoszą się pławi w tym ożywczym
chłodzie.
Przeżyć to należy, na to rady nie ma,
Gdyż żadne stworzenie nie żyje bez
słońca.
I gdyby nie ciepłe promienie słoneczne
Nie byłoby życia na tym pięknym globie.
* * *
HanB
Komentarze (19)
Chociaż późno odpowiadam, to serdecznie dziękuję za
wszystkie komentarze a Wena też ma rację. Miłej soboty
życzę i serdecznie pozdrawiam!
bez deszczu /wody/ też nie dałoby się
przeżyć...ciekawy wiersz, miłego dnia wertyszko :)
Nie byłoby życia, więc nigdy nie powstałby jakikolwiek
wiersz a to byłaby szkoda :P Pozdrawiam i oczywiście
zostawiam głosik :)
nie narzekajmy, cieszmy się latem i jego ciepłem :-)
Bez słońca życie by nie istniało,
choć raz za dużo go, raz za mało!
Pozdrawiam!
a ja czekam na słońce... i mało go :)
dobry refleksyjny wiersz pozdrawiam
Dobra refleksja.
Pozdrawiam:)
nie lubię upałów
jak też cienia szuka ten
co już spalony jestw;0:):)
refleksyjnie z dobrą puentą:-)
pozdrawiam:-)
i jak zaspane oczy otwiera
czy człowiek chce czy nie
też jak Słońce ciało opali
gdzie nie jedni mówią Zgroza
tam inni powiedzą Solarium
gorszą zgrozę wiekszą ma
ciało postarza
jak też skóra sobą nie oddycha
tylko prądem
a może tak pod prąd
wystarczy z :)płynąć
i czas wykorzystać
a nie słodką czekoladą się stać
gdzie natura zawsze modę daje
jak i w modzie jest w:):)
to widzisz
jakie Słońce jestw:)
Ja się cieszę słońcem, ale z umiarem
Pozdrawiam :)
o słońcu
bez filtra...
+ Pozdrawiam