Bezludna wyspa
Złamałam w bucie obcas
ależ wielka strata
przez jakiś czas leje łzy
wyszła praca bublowata
żeby szpilka znów cieszyła
a stopa poczuła raj
szewcowi dam pracę
by bucik obcas nowy miał
pośród wielu zwykłych spraw
moje buty wiodą prym
serce całe dla nich mam
gdy im krzywda ono drży
zatrzepocze skrzydłem ptak
ja rzęsami mu dorównam
nowe buty mam na oku
bez nich jestem wyspa bezludna.
Komentarze (8)
Masz rację TES.Ładny bucik na niewieściej nóżce,cieszy
i wabi samcze oko.Pozdrawiam serdecznie.
a co tam obcas,za oknem wiosna,pozdrawiam serdecznie
Na tym życie polega, żeby cieszyć się nawet
obcasikiem. Pozdrawiam serdecznie TES
Fajnie z humorem, no tak w życiu bywa, przyzwyczajany
się do rzeczy ale nie raz trzeba je zmienić na nowe.
Pozdrawiam cieplutko.
Z humorem do życia... To bardzo dobre podejście :)
Serdeczności :)
Tes, a wiesz, że ładnie Ci, z tymi "butami na oku"
Ładny but, a do tego wygodny....czego chcieć więcej?
Pozdrawiam i życzę, udanych zakupów:)
but to w życiu ważna rzecz,
lepiej obcas cały mieć.
Ale szewc to dobry człowiek
- nie da rady, nie odpowie.
Pozdrawiam serdecznie
co tam obcas grunt,że nie złamałaś nogi
pozdrawiam:)