Bezmyślność
Bezmyślność to stan wspaniały
Jeden, jedyny warty poznania
Lecz jak go doświadczyć?
Spyta głodna publika
Zakochać się trzeba bez odwzajemnienia
Uczucie co trawi cię do reszty
Wypełnia wszelkie wolne przestrzenie
Pęta i zniewala, zamienia w niewolnika
Na samą myśl dostajesz bzika
Mdlejesz, wariujesz, coś pod żebrem
strzyka
Bo bezmyślność miłości towarzyszką
wierną
I choćbyś kochał nie wiem jak bardzo
Ze wszystkiego nici. Dlaczego?
Bo bezmyślność z każdego szydzi
A szczególnie miłości nienawidzi
To dlatego kochać mi zabrania
To ona prowokuje do nie działania.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.