(Bez)nadzieja
Nie płaczę
bo już zabrakło łez
Próbuję zapomnieć
oglądając zdjęcia
pełne naszych wspomnień
Próbuję nie myśleć
o Tobie
wracając znów
do tych tylko naszych
rozgwieżdżonych snów
Próbuje żyć dalej
cofając się ciągle
do tych chwil
kiedy byłeś tak blisko
koło mnie
I ciągle żyję
tymi chwilami
które zniknęły
niczym śnieg po pocałunku
wiosennego słońca
Czy wszystko zmierza
jedynie do końca...?
Nie chcę wiedzieć
Bo nadal chcę wierzyć
że słońce może
pocałować księżyc
I choć pewnie
umrę w samotności
Nie mogę i nie chcę
wyrzec się tej miłości
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.