Beznadzieja
Dlaczego zawsze tak jest,
że jedna osoba traktowana jest jak
śmieć?
Dlaczego zawsze tak jest,
że inne osoby chcą tylko mieć?
Dlaczego ja mam być
tą, która rozgoni chmury?
Dlaczego ja mam być
tą, która rozjaśni dzień ponury?
Chciałabym zniknąć, gdzieś z dala śnić.
Jednak wiem, że to nie dane jest mi.
Muszę grać, muszę walczyć, popadać w ciemną
toń
bez możliwości ratunku, widząc śmierci
dłoń.
Dla mojej wychowawczyni.
autor
Aja
Dodano: 2012-03-29 10:12:06
Ten wiersz przeczytano 609 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Więcej wiary w siebie, nie wolno się poddawać
w zakłamanym świecie, a że demon z lucyferem wyszedł z
piekła do prywatyzacji z powodu kryzysu, to w spółkach
decydenci przy pomocy diabła biorą kominowe płace a
bliźniego uważają za parobka lub za niewolnika
śmiecia. Struna jest tak napięta, że
pęknie i może doczekamy się wymarzonej
sprawiedliwości. Pozdrawiam
OJOJOJOJOJ... tak z beznadziejnie dziś?
no , rzeczywiście
wszystko przez to słoneczko
się mu za chmur nie chce wychylić
porządnie!
Eh, na nic nie można liczyć...