Beznadziejny płomień

Trudno się wczytać w Twoje wersy,
ale widzę, że noc przynosi ukojenie
i to jest fajne.
Pozdrawiam serdecznie.

Tak, im więcej włożonego wysiłku, a tym samym i
cierpienia, tym później większa satysfakcja ze swojego
istnienia.
pozdrawiam.

nadzieja mówią matką głupich jest, ale każde dziecko
kocha swą matkę, więc dobrze że jest,,,,pozdrawiam :}

Mówia że nadzieja matka głupców, ale dobrze że jest bo
jka tutaj bez nadziei żyć ładnie napisane ,Damahiel
podoba mi sie ,pozdrawiam cieplutko.

Zawsze trzeba mieć chociaż rąbek nadziei, bo cóż bez
niej. Bardzo ładny wiersz☺

Taka nadziei gwiazda jak w dłonie spada ogrzewając je
to i płomień miłości potrafi wzniecić
pozdrawiam:)

U Ciebie jak zawsze ciekawie?
Czasami beznadziejnym płomieniem możnym się oparzyć;)

Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam:)

Wybacz ale jak dla mnie - zbyt filozoficzny ale
serdecznie pozdrawiam i dzięki za wgląd do mnie ;>)

Treść wiersza życiowa, trochę trudna do trafnego
skomentowania. Pozdrawiam

Z zaciekawieniem,pozdrawiam :)

przyznam, że dosyć trudny tekst przekaz odczytuję jako
wyciągnięcie wniosków z przykrych doświadczeń i
dochodzenie do prawdy :) pozdrawiam

Cóż bez nadziei byłoby warte nasze życie.
Ładny życiowy wiersz.
Pozdrawiam:)

Płomień (ogień) zawsze niesie nadzieję czyba, że jest
niszczycielską siłą. Oryginalne przesłanie, dzięki
Damahielu, pozdrawiam dobranoc:-)

Jak zawsze wiersz który zatrzymuje
i zmusza do refleksji
Pozdrawiam serdecznie :)

Witam,
dziękuję za komentarz.
Serdecznie pozdrawiam.