beznamiętny a rozbawiony
.... dopóki widzimy nas życie ma sens
dajmy na tacę i idźmy na całość
bo z każdym dniem jest nas wciąż za mało
nikt nie pojął że ta cisza
osadza smak limonki
na wargach zbłąkany uśmiech
gdy dłoń pomocną podawałem
zależało mi umknąć
w bramie rozpustnej
u szczytu dnia westchnąć i załopotać
jeszcze tętniły skronie zakłopotaniem
padnięta koszulka i miękkie nogi
tropy do bytu falującego.
.... ośmielonym
autor
mirno
Dodano: 2007-11-09 00:18:21
Ten wiersz przeczytano 748 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Tak jest. Życie jest po to właśnie, a Bóg z pewnością
bardziej będzie zadowolony naszym szczęściem niż
ciemnym posłuszeństwem wobec tych co wypaczają jego
naukę. A "na tacę" - znaczy: spełnić minimum
oczekiwań innych.
i tak trzymać! tylko skąd wziąś tą odwage ?
I co...uważasz, że jak dasz na tacę ;)to...
'Za pieniądze ksiądz sie modli, za pieniądze świat
(czyt. ludzie)się podli ;)'