Beżowa wstążka
Za oknem smutna, jesienna pora
Z deszczem spływają też moje łzy
Patrzę na storczyk w który podpięta
Wstążka co budzi minione dni
Wstążka została – w kropki, beżowa
Po kwiatach które, cieszyły wzrok
Bukiet co nigdy nie bywał dany
Wtedy zaznaczył czterdziesty rok
Po cóż mi kwiaty – mogłam się obyć
Mógłbyś jak dawniej wciąż ze mną być
A teraz nie ma kwiatów ni Ciebie
A mnie jest ciężko tak samej żyć
Czyżby bukiet był złą wróżbą, czy pięknym pożegnaniem...
Komentarze (29)
Cała przyjemność po mojej stronie.
Pozdrawiam wieczorowo :):)
bardzo ładny wiersz choć w treści smutek :))
pozdrawiam
Pomimo smutku, ladny wiersz:)
Wiersz ma smutny nastrój, ale można wywnioskować, że
przeżyliście razem ponad 40 pięknych lat. I to jest
wartość, wspomnienie, które pielęgnuj w sercu.
Pozdrawiam i ślę uśmiechy.
Zapraszam do siebie na zakalca i nie przyjmuję odmowy.
Miłego wieczoru. :):)
Ładny wiersz, chociaż smutny. Pozdrawiam.
"Beżowa wstążeczka" na kwiatku,
błagam kalendarza nie kartkuj.
Pozdrawiam Adello, zatrzymał Twój wiersz, nad
przemijaniem.
Życiowy wiersz w smutnej tonacji.
Poetycko ujeta tęsknota,która niestety jest częstym
towarzyszem naszego życia.
Pozdrawiam.
Marek
Z tęsknotą pisany wiersz
Pozdrawiam :)
Czytelny, osobisty przekaz. Pozdrawiam:)
Jesień sprzyja depresjom ale i powstaniu takich
znakomitych wierszy.
Ślę moc serdeczności aby rozproszyć samotność.
może lepiej nie zostawiać takich pamiątek? Przywołują
tylko smutek.
Pocieszeniem dużym, iż nie ma nic na zawsze nie
będzie, ale może warto...Przecież wciąż jesteś i są
bukiety:)
Żeby nie ta wstążka, to nie było by takiego śladu. Ja
trzymam listy od męża, jak wyroki sądowe, że nie
zdradzi,że kocha. Ale nic z tego nie wyszło. Listy
trzymam chociaż mąż nie żyje kilkanaście lat.
Pozdrawiam Alelko.
Troszeczkę słabe te rymy, a wiersz smutny nie musi
taki być.I po co ten dopisek na dole.Usprawiedliwia
wiersz.