bezowocna kontemplacja
bzdurne (?) rozmyślania.
zawieszona
nad klatką
bezbarwnego bytu
tańczę z chmurami
wyzwalam się
czekają na mnie
boleśnie ściągają
w dół do sprawiedliwej
pospolitości
bezkrytyczna idealistka?
nie,
dla mnie po prostu
ważna jest linia Twoich pleców
kształt muszelki Twego ucha
sposób w jaki składasz usta kiedy jesz
bo nie mogę budzić się
obok o s o b y
której nie kocham
autor
żorżet
Dodano: 2009-04-21 18:27:04
Ten wiersz przeczytano 626 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Chmury są tak daleko, a kochany może być blisko.
w szczęściu takie małe drobnostki sa spostrzegane i
jakże mile widziane... dlatego właśnie warto być
szczęśliwym i cieszyć się z tych pleców,
uszu...pozdrawiam
podobno samotność we dwoje jest lepsza od samotności w
pojedynkę, ja się z tym niezgadzam, wiersz bardzo
ciekawy, każe się zatrzymać i pomyśleć