moja matko ...
wszystkich słuchasz ale dziecka nie chcesz
słuchać,
chcesz by życie upływało ci wygodnie
pragniesz prawa do własnego tylko
brzucha
moim kosztem
przy zabiegu na życzenie się upierasz
bo mordownia z płatnym zbirem tuż za
rogiem
ty bezpieczna ja się po tym nie
pozbieram
będę w grobie
główkę rączki nóżkę brzuszek rozerwali
potem resztę mego ciałka poszła gładko
czy przed ludźmi swoim czynem się
pochwalisz
moja matko ...
wszyscy miło już żegnają cię z uśmiechem
teraz wreszcie pełną piersią możesz
pożyć
ty szczęśliwa a ja jestem w miejskim
ścieku
jak pasożyt
Komentarze (2)
Aborcja jest zabójstwem.
Nie ma żadnego powodu by to robić.
Wiersz jest bardzo ważny.
dramatyczny wiersz o nienarodzonym -musisz wiedzieć
Bogumile,że każda niedoszła rodzicielka po aborcji nie
będzie tą samą kobietą- to jest niewyobrażalny wstrząs
dla psychiki -ofiarą zatem jest i dziecko i jego
niedoszła matka