Bezpowrotnie

Miłej niedzieli dla Wszystkich, z podziękowaniem za
poczytanie :)

ładna melancholia:) pozdrawiam

doczytałem się w komentarzach do uwag staża na temat
nietrafności metafor.
obie są świetne: liryczne, poetyckie i oryginalne.
"ranek się rozmartwił" - piękna deszczowa metafora,
która "drogi zaciera", czyli niszczy ślady.
czasem zgadzam się z merytorycznością staża, ale tu,
to wykazał się kompletnym brakiem czucia liryki.
pozwól jednak na uwagę:
"promień już ostatni", (po co już?)
"nadzieje bardziej skąpe" (bardziej od czego?)
pozdrawiam, dobrze, że wróciłaś :):)

:) :) pozdrawiam i głos zostawiam
+ ale teraz do rzeczy, Zapraszam do mnie bo: Jest
sprawa!

Drogi zatarte, życie ucieka,
Biała Dama z oddali uśmiecha,
jednak my się jej nie boimy
i ciągle życiem się cieszymy.

Fajny, melancholijny wiersz.
Pozdrawiam. Miłego weekendu :)

Piękna liryka. Pozdrawiam Zosiaczku.

Życiowe wersy...
Miłego weekendu Zosiu:)

Ranek się rozmartwił - i za to mu
++++++++++++++++++++++++++++++++++

Ładnie.

Dziękuję Wam za poczytanie :)
Spokojnego dnia.

Melancholijny, piękny wiersz.
Życzę dobrego dnia.
Pozdrawiam serdecznie Zosiak-u:)

Punkcik już dałam, bo już czytałam:)

Po wielu miesiąc Pani wraca i to w jakim stylu :)
Pozdrawiam serdecznie +++

Piękna liryka Zosiakowa.Doskonale wplotłaś tę
deszczową aurę w klimat emocjonalny peelki.Pozdrawiam
Zosiak.Zawsze z przyjemnością.

Bardzo lubię Twoje wiersze.Są piękne.Pozdrawiam
serdecznie.

*Twoja