bezradność
M.
umierałam z miłości
do Ciebie
z każdym dniem
mój krzyk
stwał się coraz bardziej przeraźliwy
moje serce
eksplodowało przebrzmiałym uczuciem
mogłam Cię zobaczyć
nakarmić głodne oczy
poczuć
zapach skóry
nasycić się
brzmieniem głosu
a teraz
w beznadziejnym geście
bezradności
pozostaje czekać
na wyroki lekarzy.
autor
iskierka_nadziei
Dodano: 2007-03-26 16:01:37
Ten wiersz przeczytano 543 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.