BEZRADNOŚĆ
W płomieniu świecy
drży powietrze
wypełnione zapachem pomarańczy.
Noc z księżycem za pan brat
wędruje po niebie.
Tak daleko mi do Ciebie
i tak blisko.
Chociaż jesteś
na wyciągnięcie ręki,
nie ma Cię przy mnie.
Błądzę wśród natrętnych myśli,
krążę w zaułkach wspomnień.
Gwiazdy spadają na ziemię.
autor
iramea
Dodano: 2009-03-10 20:26:23
Ten wiersz przeczytano 606 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
Urzekający...piękny i romantyczny...uczta dla zmysłow
i duszy..
Pięknie i tak z uczuciem napisany tak troszeczkę z
nutką tęsknoty.pozdrawiam
Bardziej nieregularny niż bez rymów bo rymy są: ciebie
- niebie. Poza tym nieźle. Pozdrawiam cieplutko.
taki smutny ten wiersz...tk go odbieram...moze przez
te spadajace gwiazdy...czy bez ta bezradnosc...